czwartek, 11 października 2012

Spacerkiem po... Aniołkach

Dawno mnie tu nie było... ale postaram się poprawić. ******************* Dzielnica jakich wiele, ale tylko jedyna w swoim rodzaju - Aniołki. Geometryczne centrum Gdańska, dzielnica zieleni i bogatą historią... ale może skorzystam z notki, którą swego czasu napisałem w pewnym wydawnictwie o Aniołkach ********************** Aniołki leżą wzdłuż najdłuższej (ponad 2,2 km) aleji lipowej na świecie (obecnie Al. Zwycięstwa) łączącej centrum Gdańska z Wrzeszczem. Od powstania przez ponad 150 lat stanowiła ona w lecie podmiejską promenadę przejażdżek konnych i pieszych spacerów. W latach 1767-70, w miejsce niewygodnych traktów, z własnych środków burmistrza Gdańska Daniela Gralatha (znanego fizyka i założyciela towarzystwa przyrodniczego) założono okazałą czterorzędową aleję lipową. W tym celu sprowadzano z Holandii 1416 sadzonek lipowych. W 1773 roku aleję namalował na sztychu Daniel Chodowiecki. W pobliżu alei powstawały karczmy i zajazdy, zamieniane następnie na kawiarnie i restauracje. W geometrycznym środku alei (po lewej stronie w kierunku Wrzeszcza) stoi duży głaz narzutowy, upamiętniający Daniela Gralatha. Na rogu Al. Zwycięstwa i ul. Curie-Skłodowskiej budynek Ateneum Gedanense Novum, reprezentacyjnej auli Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Na ścianie budynku od ul. Curie-Skłodowskiej tablica pamiątkowa informująca o prowadzonych przez faszystów eksperymentach w celu wykorzystania zwłok ludzkich do produkcji mydła (I rozdział „Medalionów” Z. Nałkowskiej). Nieco wyżej na ul. Curie- Skłodowskiej kościół p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej związany z osobą ks. Eugeniusza Dudkiewicza, patrona ruchu hospicyjnego w Polsce a tuż za nim budynek rektoratu GUMed. W okresie międzywojennym w obiekcie tym urzędował Główny Komisarz RP w Wolnym Mieście Gdańsku. Nieomal naprzeciw rektoratu, znajduje się tzw. „Zielony Domek” w którym mieszkały i wychowywały się w latach 70-tych ub. wieku słynne gdańskie pięcioraczki. Naprzeciw Ateneum Gedanense Novum, czołg-pomnik por. Miazgi, który jako pierwszy w marcu w 1945 roku wjechał do Trójmiasta. Tuż obok zabytkowy Park Steffenów z wieloma cennymi okazami drzew. Ponadto przy Wielkiej Alei (bądź w jej pobliżu), obok wielu stylowych kamienic, znajdują się Opera Bałtycka, Politechnika Gdańska, Multikino i pięknie położony wśród zieleni stadion klub piłkarskiego „Lechia”.

4 komentarze:

  1. Aniołki kuszą do spacerowania. Pięknie. W rzeczywistości musi wyglądać jeszcze lepiej niż na zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz jest bardziej kolorowo... wiosną i latem króluje zieleń...
    no i miejsce z historią (czytałaś zapewne post)...

    OdpowiedzUsuń
  3. To najczęściej odwiedzane przeze mnie miejsce w Gdańsku - w akademikach GUMed'u mieszkam co roku :D śliczna okolica, wszędzie blisko - i do centrum, i do tramwaju, którym można dojechać praktycznie wszędzie, i do skm-ki :) a przy okazji bardzo przyjemnie, bo bardzo zielono :)
    a pierwszy raz byłam w tej okolicy jakieś 6 lat temu - miałam taki szalony pomysł, żeby studiować na medycznej w Gdańsku :D
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój post zachęca do zwiedzania:) Nie byłam jeszcze w Gdańsku, ale mam nadzieję nadrobić zaległości w poznawaniu pięknych zakątków Polski:)

    OdpowiedzUsuń