wtorek, 21 sierpnia 2012
M jak.... Malbork
Hasło promocyjne Malborka brzmi... Malbork - jeden dzień to za mało... A mi wystarczył jeden dzień, aby nawet z gipsowym kozaczkiem, to miasto poznać. No oczywiście nie było mnie w Parku Linowym (na pewno byłbym tam atrakcją) ale wszystko co godne zobaczenia widziałem... Stolica Państwa Krzyżackiego, zabytek UNESCO, Nogat... dużo zieleni, grająca fontanna i Park Ruchomych Dinozaurów... Jest co oglądać... Idealne miasto na weekendowy wypad...
środa, 8 sierpnia 2012
Sopot i Monciak....
Rzadko bywam latem na sopockim Monciaku czy na molo. Powód jest prosty - tłumy i ceny. Nawet człowiek przysiąść na jakimś "pifku" czy innym kebabie nie może, bo nie ma gdzie. Różne "cudaki" można na Monciaku spotkać. Jest i pszczółka Maja puszczająca bańki mydlane, jest i "gostek" który cały czas stoi na głowie, jest mim i jakis tam duch czy upiór... Jednym słowem "atrakcje wielkiego kurortu"...
A ludzi zawsze pełno...
Subskrybuj:
Posty (Atom)